Format w przybliżeniu
Typ materiału
Wykończenie powierzchni

Płytki podłogowe w kolekcji Carnaby

(3 wyników)

Oryginalny kształt w połączeniu z trwałością i zachwycającym wzorem sprawia, że płytki Carnaby coraz częściej są wybierane jako ozdoba domu. Koniecznie wybierz je do kuchni, łazienki, jadalni lub salonu. Szczególnie w nowoczesnych, minimalistycznych i orientalnych wnętrzach zyskasz dodatek, który doskonale uzupełnia aranżację. Oferowane płytki skutecznie połączysz z białymi, szarymi oraz kolorowymi meblami, co tylko zwiększa ich uniwersalność.

Sortowanie
Carnaby Black 28,5x33
Realonda - Hiszpania
Carnaby Black 28,5x33
169,00 zł/m2
Carnaby Grey 28,5x33
Realonda - Hiszpania
Carnaby Grey 28,5x33
169,00 zł/m2
Carnaby Sky 28,5x33
Realonda - Hiszpania
Carnaby Sky 28,5x33
169,00 zł/m2

Orientalne i oryginalne płytki z kolekcji Carnaby

Heksagonalne płytki dodają każdej podłodze czy ścianie oryginalnego wyglądu, dlatego właśnie na taki kształt płytek z kolekcji Carnaby zdecydował się ich producent. Dodaj do tego zachwycające wzory i ciekawe kolory, a zyskasz idealne połączenie. Tym bardziej że stanowią idealny balans między nowoczesnością a orientalnym czy wręcz śródziemnomorskim stylem. Szczególnie podkreślają to wykorzystane kolory – dostępne są m.in. niebieskie, szare i czarne wzory naniesione na jasne tło. Z łatwością dopasujesz te płytki podłogowe i ścienne do armatury, mebli czy po prostu aranżacji wnętrz. Przekonaj się, jakie jeszcze sześciokątne płytki odmienią wygląd Twojego domu!

Płytki Carnaby wyróżniają się wysoką jakością

Płytkami z kolekcji Carnaby możesz cieszyć się zarówno na ścianach jak i podłogach swoich pomieszczeń. Pozwala to na stworzenie spójnego projektu, gdzie nie musisz ograniczać się do wykorzystania tych płytek na wyłącznie jednej z nich. Dzięki temu stworzysz prawdziwie śródziemnomorską łazienkę lub udekorujesz przestrzeń nad blatem w kuchni. Jeszcze dłużej będziesz zachwycać się tym efektem, ponieważ płytki podłogowe i ścienne Carnaby wyróżniają się wysoką klasą gatunkową.

Created byPaweł Koteluk